To już drugie klubowe wyjście w góry. Zaczynałyśmy skromnie w dwie osoby (Kasia Niewiadomska i ja) pokazują innym, że chcieć to móc a wymówki należy ignorować. Dzisiaj było nas zdecydowanie więcej- 5 kobiet i trójka  naszych nastoletnich dzieci. Co niektórzy maruderzy mówili nam, że pogoda zapowiada się niezbyt ciekawie, ale co to dla nas. Tak naprawdę nie ma złej pogody są jedynie niewłaściwe ubrania. W centrum Wisły spotkałyśmy się z koleżanką Elżbietą Szarzec, która wybrała się z nami w góry na Trzy kopce służąc nam za przewodnika.

Po drodze Ela opowiadała nam o szlakach, gdzie prowadzą, dokąd można dojść i co warto zobaczyć. Dzięki temu powstało kilka pomysłów na następne wyprawy w góry. W doskonałych humorach i świetnym nastroju dotarłyśmy do Przytuliska ”Telesforówka” aby coś zjeść, odpocząć i oczywiście podziwiać piękne widoki.

W drodze powrotnej idąc przez centrum Wisły zdecydowałyśmy się na kilka łyków aromatycznej kawy w pobliskiej kawiarni. Dzięki temu miałyśmy okazje podsumować nasze wędrowanie po górach , pooglądać  zdjęcia i umówić się na kolejny wypad. Już dziś zapraszam na wspólne wyjścia w góry.

Dołączcie do nas.