Ostatnio wybrałam się do Teatru Zagłębia  w Sosnowcu. Już przy wejściu pomyślałam sobie jak dobrze, że pewne rzeczy (te dobre)  się nie zmieniają. Ta sam Pani bileterka, która jak sięgam pamięcią wita nas od ponad 20 lat i ten sam Teatr, odnowiony, ale zawsze z tą samą atmosferą.

Tym razem wybraliśmy się na sztukę „Kariera Romualda S.” czyli ile decybeli wytrzymasz zanim nie wytrzymasz. Sztuka mówi o polityce, współczesnej, nie merytorycznej lecz zbudowanej pośpiesznie na haśle wyborczym, które podchwycą tłumy. Obnaża osoby uprawiające politykę, ich chciwość i bezpardonową walkę o władzę. Otoczeni doradcami od wizerunku, zwłaszcza Internetowego realizują swoje cele. Jednak społeczeństwo zaczyna się buntować, nie wytrzymuje tego przedwyborczego bełkotu.

Romuald S, wydaje się być doskonałym panaceum na ten moment. Zbuntowany i na „NIE” wobec istniejącej władzy, ale bez programu i poparcia. Jak potoczą się jego losy, czy rozwinie karierę polityczną sam a może z czyjąś pomocą. Tego dowiecie się oglądając wspomnianą sztukę.

Szczegóły na stronie Teatru Zagłębia w Sosnowcu

Prawie 2 godziny bez przerwy mocnych dialogów, przepychanki politycznej i realnych sytuacji. Tego typu tematyka na deskach teatru prawie zawsze generuje sukces.