W ciągu kilku ostatnich lat wielokrotnie miałam okazję odwiedzić Bydgoszcz. Najczęściej była to wczesna wiosna bądź jesień czyli pory roku, w których kursy tramwaju wodnego są zawieszone. Wakacje to doskonały czas, aby skorzystać z tej  atrakcji i zwiedzić to piękne miasto z innej perspektywy - od strony rzeki. Obecnie czynne są dwie trasy. Krótsza do 50 minut linia Słoneczna i dłuższa do 70 minut Staromiejska, która w ramach dodatkowej atrakcji obejmuje śluzowanie.

Zdecydowaliśmy się na dłuższą trasę. Warto wcześniej kupić bilet  przez Internet, ponieważ ilość miejsc jest ograniczona (około 20 osób). Przy wejściu na pokład wystarczy pokazać na telefonie zakupioną wejściówkę. Cena jest przyjemnie niska. Za osobę  dorosłą płacimy 8 zł a za dziecko 5 zł.

Tramwaj wodny płynie bardzo wolno, praktycznie nie kołysze, więc nie ma tu mowy o chorobie morskiej. Pokład jest dosyć mały, bez toalety. Na każdym fotelu znajdują się słuchawki, z których wydobywa się głos lektora opowiadającego o miejscach, w których w danym momencie znajduje się tramwaj wodny. Jest wersja opowiadania dla dzieci oraz dorosłych. Osobom, którym nie odpowiadają słuchawki wielorazowego użytku proponowane są jednorazowe za kwotę 2 zł.

Dłuższa trasa wiedzie przez przepiękną Wyspę Młyńską, Bydgoską Katedrę, Operę Nova, Spichrze  oraz zabytkową śluzę trapezową.

Śluzowanie to bardzo interesująca atrakcja podczas której  płynąc w jedną stronę czujemy jak podnosi się poziom wody. W drugą stronę delikatnie tramwaj wodny opada wraz z obniżającą się wodą. Powrót następuje do tego samego miejsca, gdzie turyści rozpoczęli rejs czyli przy Rybim Targu. Zdecydowanie polecam rejs tramwajem wodnym.

Przy okazji warto będąc już na lądzie jeszcze raz powrócić na  Wyspę Młyńską. Co jakiś czas natkniemy się tutaj na wolnostojące  krzesła. Przypominają o tym, że to właśnie w Bydgoszczy  kręcone były sceny do filmu „Magiczne drzewo”, gdzie latające krzesło przenosiło bohaterów  w różne miejsca. Sama wyspa jest przepiękna.

Warto też pospacerować po Starym Rynku i zachwycić się architekturą. O godzinie 13.13 możemy liczyć na spotkanie - choć bardzo krótkie z Panem Twardowskim, który pokazuje się w otwarty oknie jednej z kamienic. Nieopodal mostu Jerzego Sulimy-Kamińskiego obleganego prze turystów  robiących zdjęcia zobaczymy ciekawą rzeźbę „Przechodzący przez rzekę”.  

Atrakcji w Bydgoszczy jest zdecydowanie więcej, ale ich wybór zależy od osobistych preferencji czy też czasu jaki możemy poświęcić. Jedno jest pewne, że Bydgoszcz warto zwiedzić. Zachwyci swoim pięknem i przyciągnie do siebie kolejny raz.